
Mozambik, kraby i kałachy

Kałach we fladze, a w tle rajskie plaże, owoce morza nie mających sobie równych, widoki jak w raju, poportugalskie zabytki i ….. wojna. Kraj, który mógłby być niebem turystycznym prowadzi wojny na tle politycznym, podzielony jest na dwie części, z wewnętrzną granicą i biedą, której nie dorównuje żaden kraj na świecie. Kempingów strzegą strażnicy uzbrojeni w długą broń, na każdym kroku trzeba się trzymać za portfel i rozglądać na wszystkie kierunki, ale dla krabów, widoków, czy plaż nad Pacyfikiem, nie mogę powiedzieć inaczej, warto!!!
jak nie ma co robić, to zawsze pozostaje handel, wszystkim! oprócz owoców i innych produktów rolniczych sprzedaje się drewno na opał czy sygnał TV. Ważne aby był popyt a towar, inny niż jedzenie, z RPA.
za wszystko płaci się ” Meticaisami”, abstrahując od tego ile są warte to, moim zdaniem, jedne z najładniejszych pieniędzy :

Jednak Maputo, czyli stolica, ma i przemysł i kulturę, no i to tutaj kręcono „Blood Diamond” z Leo





ale nie marzy o pracy, którą trzeba dzień w dzień wykonywać
Najważniejsze jest to, że nieważne w kogo wierzysz, możesz to robić wedle własnego uznania i nikt Tobie nie narzuca jedynej prawdziwej wiary, na każdym kroku są kościoły czy meczety, i żaden stary kawaler, nie mówi, że musisz!!!, możesz, a jak nie chcesz, Twój wybór, Twoja decyzja, i jeżeli akurat piszę tu o Mozambiku, to „równouprawnienie” widziałem, wbrew temu co w Europie się myśli, w wielu krajach Afryki, nie ta narzucona religia jest najważniejsza, ale to co w Tobie, wierz w drzewa, Chrystusa, czy Allaha, jak chcesz, ważne aby Tobie było dobrze, Afrykańczycy są mistrzami naginania zasad pod siebie i chwała im za to, bo żaden z tych starych dziadów, którzy nie maja pojęcia jak TE życie wygląda, nie zagląda im pod kołdrę, zresztą w tych warunkach pogodowych, nie potrzebną.




![]() |
mam „szwendacza” wszędzie i o każdej porze dnia i nocy, więc zdjęcia nocą plaży, no cóż żaden problem |

![]() |
świeżutkie kraby… wiem, uczepiłem się tych krabów, ale szczerze, tak dobrych nie jadłem nigdy wcześniej ani potem |
Wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnych zbiorów i są wyłącznie moją własnością.
Bez mojej zgody kopiowanie, rozpowszechnianie czy cytowanie całości czy części teksu i zdjęć jest zabronione.
Na wszelkie pytania odpowiem bardzo chętnie w komentarzu lub mailowo.

Turecka widokówka

Spacer po Moskwie
Zobacz również

Krótka podróż dookoła ćwiartki świata
15 lutego 2018
UKRAINA, Z WIZYTĄ U SĄSIADÓW – z nadzieją, że moja podróż po Ukrainie się jeszcze nie skończyła
27 maja 2022
Brak komentarzy
M.N.
Pięknie 🙂 SZWENDACZU moj drogi 😉
M.N.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Grzegorz Bogdański
Dziękuję Monika, dla takich słów warto to robić, no i dla wspomnień bo jak pisze to jakbym był tam jeszcze raz��
Unknown
Dla tego chyba warto sobie wracać czytać swoje pamiętniki,przeżywać i zapomnieć się na chwile.