Ameryka Północna

Kuba, cygarem pachnąca

Któż nie zna Kuby, albo Cuba a dokładniej Republica de Cuba. Cudowny kraj na Morzu Karaibskim, słynący z rodziny Castro, cygar, rumu i uśmiechniętych Kubańczyków. Rodzinę, ustrój, polityczne zawieruchy czy problemy gospodarcze zostawię, w miarę możliwości, z boku, bo Kuba to kolorowy i smaczny kraj pełen radosnych, mimo swoich codziennych kłopotów, ludzi.
I o tym będzie ta fotorelacja.

PLECAK

Kubańczycy kochają swoje samochody, wyboru dużego nie mają, bo od wielu lat prywatny import samochodów jest zakazany (co nie oznacza, że nie ma nowych aut na drogach), więc to co najczęściej widać to stare, remontowane, przerabiane, sztukowane, wycyckane i ekstremalnie drogie pozostałości po współpracy z demoludami, lub…. przesławne oldtimery…. Które mają po dziesiątki lat i tak na prawdę często jeszcze tylko z zewnątrz przypominają oryginały….

kolor zabójczy, wiek milion lat, buda z chevi, środek może być z toyoty, hyundaia czy innej podróby….

Auta trzyma się na siłę przy życiu, bo oldtimery służą do uszczęśliwiania turystów podczas objazdówek po Hawannie i innych miejscowościach, a dodatkowo jest to olbrzymi, jak na kubańskie warunki, kapitał. Powyższe samochody, które pamiętają jeszcze mafijne imprezy w poniższym hotelu….

Hotel Habana Riviera, swego czasu największe kasyno świata poza Vegas, miejsce gdzie osobistości kinowe i mafia spędzali czas na grach i popijaniu mojito…

kosztują po 30 tysięcy dolarów wzwyż…

zresztą ukochany przez inny naród po drugiej stronie świata tak zwany „maluszek” też tani nie jest….

5 tysięcy dolków to atrakcyjna cena….

na autostradzie można spotkać inne cacka:

a kto powiedział, że traktor nie może poruszać się po Autopista

albo kopcący ził…

przyautostradowy sklepik

jeszcze wróci do życia

i będzie tak piękny jak…..

i dumny ze swojego pochodzenia….

polaco y que! – Polak i co!

kiedyś to robili samochody:-))

dostojne i dorosłe

marzenie każdego chłopaka w peerelu i to zabójczym w kolorze, szpan i kwik dziewczyn pod remizą zapewniony

LA HABANA

spacer po stolicy Kuby jest jak psychodeliczny sen. Momentami człowiek cofa się o kilkadziesiąt lat w czasie i przestrzeni, aby za chwilę obudzić się w barze wyciętym prosto z nowoczesnej, kolorowej broszurki reklamowej, gdzie turyści z całego świata popijają mojito, albo inne daiquiri, wśród zdjęć aktorów, muzyków i innych celebrytów, którzy akurat chwilę wcześniej siedzieli na tym samym krześle i raczyli się przepysznym kubańskim rumem otuleni dymem Cohiby. Z kelnerem pogadasz po niemiecku czy angielsku, ale na kolejnym rogu w państwowej restauracji, gdzie oprócz obsługi nie ma nikogo, bez hiszpańskiego nie zamówisz nawet wody ( Agua…;-). Obok baru z muzyką na żywo stoi kolejka do sklepu, w którym można kupić tylko jajka, za to w reżimowym sklepie z rumem i z cygarami, wybór jak w peweksie i tak jak w peweksie zapłacisz tylko euro albo dolarami (to że dolary mają pomniejszoną wartość o 10 %, można wsadzić między bajki, potrzebna jest każda ilość twardej waluty) a najlepiej kartą, tak – visą czy mastercard (to samo co z dolarami), aby przypadkiem nikt z obsługi nie pomylił kasy z własną kieszenią. Jeżeli nie chcesz kupować i równocześnie wspierać Castro to kupujesz na własne ryzyko na ulicy, można zaryzykować, wiem….

ile nazwisk znasz? W przesławnej La Bodeguita del Medio

państwowy sklep

inny sklep, widok Kubańczyków czekających w kolejce jest powszechni, brakuje wszystkiego, tak jak swego czasu w naszej części Europy…

Wizyta w Hawanie się nie liczy jeżeli nie strzeli się panoramy miasta z wzgórza La Cabana, z Chrystusem z Hawany za plecami

Pod który podjeżdża się obowiązkowo

Kolejny obowiązkowy punkt miasta: Plac Rewolucji i pomnik Jose-Marti`na

a po drugiej stronie placu oddamy pokłon , a perdón, to nie Korea, zobaczymy na przepięknie, komunistycznie zaniedbanym budynku popiersie wspaniałego (….) Che

Kapitol

Krótki spacer po Stolicy Kuby

piękne karaibskie, pocztówkowe widoki

a kawałek dalej stare, zniszczone komunistycznie piękne miasto

Klatka schodowa w kamienicy, gdzie w prywatnym mieszkaniu wymieniałem bardzo nielegalnie euro na pesos

w stolicy psy nie są bezdomne, bo mają pracę…. w służbie straży miejskiej za…. na miskę ryżu

i pilnują porządku?? miski?? siebie?? tylko one wiedzą jakie mają odpowiedzialne zadania

oprócz psów pracują oczywiście też Kubańczycy, zakładziki są poukrywane, skromne i małe

szwalnia

szewc

galeria obrazów

oczywiście nie można nie złożyć wizyty w jednym z najbardziej sławnym miejscu w Hawanie, w ulubionym miejscu Pana Hemingwaya, czyli w el Floridita

która okazała się w zasadzie drogą, nie specjalnie pyszną atrakcją turystyczną. zapchana do ostatniego miejsca, z poślednim daiquiri, ok, ok, ale z historią

….

można wypić o wiele lepsze ( mocniejsze) daiquiri w innych przyjemniejszych miejscach

Hemingway miał swoje ulubione miejsce i ulubiony koktajl, a po kilku głębszych świetne pomysły na chwytające ze serce historie

Czas na trochę prowincji od Viñales po Trinidad. Nie sprawdzałem ile tego ogółem jest, ale na każdym kroku na Kubie można spotkać miejsca, które są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO

Valle de Viñales, od 1999 roku na liście

Jest to tradycyjny region uprawy tytoniu i oczywiście cygar tylko na własny użytek, bo oficjalnie cygara wyrabia się w Hawanie

Pablo, el Guajiro, przyjął mnie bardzo serdecznie, poczęstował świeżo skręconym cygarem, opowiedział o swojej pracy i …. sprzedał cygara (garść) w cenie połowy jednego cygara w oficjalnym sklepie

Valle de Viñales

prace polowe nadal wykonuje się wołami, traktory posiadają tylko kubańskie odpowiedniki pegeerów, Kubańczycy mówią, że można przyjąć, że więcej niż 80% żywności produkowanej na wyspie jest organiczna. Brak dostępu do nawozów i nowoczesnych środków produkcji z jednej strony rzeczywiście nie zatruwa żywności, ale z drugiej strony całość produkcji nie jest w stanie wyżywić 11 milionów Kubańczyków, chociaż z każdym rokiem ubywa ich na rzecz Stanów 200-400 tysięcy.

typowa farma tytoniowa, niestety w roku 2024 będzie brakowało cygar. Jesienią 2022 przeszedł huragan Ian nad wyspą i zniszczył suszarnie, a bez tego nie będzie tytoniu. Farmerzy żyją od zbiorów do zbiorów i jak nikt nie pomoże ( Unia przekazała 1mln EUR-kropla w morzu potrzeb) to sami z własnych środków nie są w stanie odbudować tak bardzo potrzebnych suszarni.

Mogot – typowa formacja skalna dla Doliny Viñales w górach Sierra de los Órganos

bar z koktajlami można spotkać nawet w górach

a chiringuito cubano w takich okolicznościach przyrody smakuje wybornie

Viñales – miejscowość

Cienfuegos, Playa Larga, Trinidad, kolejne miejsca, które częściowo są wpisane na listę UNESCO

Cienfuegos

Cienfuegos

Cienfuegos

Playa Larga, okolice Zatoki Świń

Trinidad

Trinidad

Trinidad

Trinidad

kubańska muzyka na żywo, tańce, mojito, albo copa de ron, w Trinidadzie to tylko w Casa De La Trova…

Trinidad

Trinidad

Manaca Iznaga – Okolice Trinidadu

Manaca Iznaga – sprzedaż tradycyjnych i ręcznie wyrabianych obrusów, serwetek i innych

Inni mieszkańcy Kuby
na Kubie nie ma zbyt dużo zwierzaków, ale kilka udało mi się wypatrzeć….

Tana, żółw, który mieszkał w casa particular w Hawanie i codziennie przy śniadaniu żebrał o owoce i je dostawał, jak widać

bezrobotny i smutny

ten przywiązany kogucik nie zajmuje się swoimi kurami, walczy w nielegalnych walkach z innymi kogutami

mieszkanka jaskiń w dolinie Viñales

A to już mieszkańcy lasów w okolicy Zatoki Świń

WIDELEC

Kuchnia kubańska nie jest jakoś bardzo zróżnicowana, wyróżniająca się i inna od kuchni z regionu. czywiście można zjeść kreolskie dania, można po hiszpańsku, czy amerykańsku (prawie). Wszytko zależy od tego gdzie pójdziemy i jakie jest akurat zaopatrzenie. Na pewno wybór jest inny w prywatnych restauracjach i inny w państwowych, do których z zasady się nie chodzi. Na moje nieszczęście miałem jeden raz wątpliwą przyjemność się w takowej stołować, pierwszego stycznia, nie miałem po prostu innego wyboru, bo wszystko inne było zamknięte….
Różnice co do reszty świata można wyczuć na pewno w koktajlach, nie do podrobienia. Przygotowane z najprostszych składników nie mają w smaku sobie równych…

typowy bar, w Trinidadzie

albo taki, w Viñales

mojito……..

La Canchanchara – na bazie miodu i soku z cytryny

Z wiadomych powodów nie piłem na Kubie piwa, ale żeby tradycji stała się zadość dokładnie trzy razy dałem się skusić. Dwa kubańskie piwa, smaczne, czerwone mocniejsze i bardziej wyraziste, trzecie to, specjalnie dla kanadyjskich gości, kanadyjski lager…. bez smaku

ale zawsze można raczyć się copa de ron… w atrakcyjnej cenie i jeszcze lepsze w smaku

Tak jak pisałem żywić można się w restauracjach np państwowych, czego szczerze nie polecam, nawet dla zaoszczędzenia funduszy

popisowe danie z państwowej restauracji w Cienfuegos, coś co ma przypominać hamburgera. Z kapustą. I to wszytko…, można było jeszcze zamówić mielone, myślę, że zrobione z tego czegoś pomiędzy bułkami, albo nie dojedzone, albo znalezione… brrrrr

Albo w prywatnych restauracjach

przepyszne szaszłyki z owoców morza u „prywaciarza”

Najlepsze jedzenie na Kubie, w Hawanie, dwa dania do wyboru, ryba albo, jak powyżej, wieprzowina i te mojito…. normalnie nie robię tego, ale muszę tu ulokować reklamę tego lokalu, 10/10

składniki kupuje się w pustych sklepach, albo na ryneczku…

codziennym kubańskim daniem jest zupa fasolowa z czarnej fasoli

oraz Buñuelo, racuchy z świeżym kokosem

chipsy z banana

Na ulicy, czy plaży zjemy kubańską pizze, czyli sos pomidorowy i ser zamknięty w placku, albo inne słodkości, podane w gazecie, których nazwy nie znam, ale smak pamiętam:-)

A sylwestrowym daniem jest szarpanina ze świni pieczonej w całości podawana z kaszą. Kubańczycy spędzają sylwestra w domu z rodziną, więc po knajpach spotyka się prawie tylko turystów

I taka oto jest Kuba jakiej ja, wraz z moją siostrą i siostrzenicą, dzięki dziewczyny ;-)) doświadczyłem. Warta podróży, warta poznania, warta posmakowania. Kuba będzie się zmieniać, ludzie już widzą co się dzieje, uciekają i głośno mówią co się nie podoba. Wszędzie brakuje pieniędzy, dlatego tak jak pewien Kanadyjczyk, na stałe mieszkający w Cienfuegos, mi powiedział, przyjeżdżajcie, zostawiajcie euro i dolary w casas particular, w restauracjach, w taksówkach, bez was nie przeżyjemy. Więc jedźmy na Kubę!!!

cygaro od Pabla, Castro nie zarobił 😉

Wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnych zbiorów i są wyłącznie moją własnością.
Zgodnie z przepisami prawnymi, bez wyraźnej zgody autora zabronione jest kopiowanie, rozpowszechnianie lub cytowanie w całości lub części treści tekstu i zdjęć
Na wszelkie pytania odpowiem bardzo chętnie w komentarzu lub mailowo.

Zdjęcia pochodzą z podroży w grudniu/styczniu 2022/2023 roku.
  • Autopista – Autostrada
  • Cohiba – kubańskie cygaro z wyższej półki (ulubione Fidela)
  • Agua – woda (con/sin gas – gazowana/niegazowana)
  • perdón – przepraszam
  • Valle de Viñales – Dolina Vinales
  • el guajiro/a – farmer/farmerka
  • copa de ron – kieliszek rumu (najlepiej dwa)
  • casa particular – prywatne kwatery

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *